W labiryncie nowej kultury

Jedną z charakterystycznych cech obecnych czasów jest możliwość szybkiego przemieszczania się ludzi i informacji. Stawarza to nowe, niesamowite możliwości i jednocześnie zupełnie nowe wyzwania. 

Kiedy Marco Polo w trzynastym wieku, po długiej i z pewnością niebezpiecznej podróży, dotarł do Chin, był jednym z nielicznych Europejczyków mogących zetknąć się z tak odmienną kulturą. Współczesny podróżnik wysiadając z samolotu uzbrojony jest w słownik, mapę, a czasem również towarzyszy mu przewodnik. Dzięki temu może bez większych przeszkód rozpocząć własną, egzotyczną przygodę. Niewątpliwie od czasów Marco Polo wiele zmieniło się i w Europie, i w Chinach, jednak różnice kulturowe pozostały. Tak więc współczesny podróżnik, mimo wielu udogodnień, będzie musiał zmagać się z szokiem kulturowym, zwanym również stresem akulturacyjnym.

Zjawisko szoku kulturowego dotyczy osób, które przez dłuższy czas mają kontakt z obcą kulturą. Są to często uchodźcy, emigranci, biznesmeni, pracownicy kontraktowi, studenci i naukowcy. Charakter pobytu za granicą jest bardzo istotny, ponieważ decyduje o tym, z jakimi problemami dana osoba będzie się zmagać. Często za sprawą jednej osoby miejsce zamieszkania musi zmienić cała rodzina, która w konsekwencji również będzie przechodziła szok kulturowy. Istotne jest również to, że aby przeżyć szok kulturowy, nie trzeba wyjeżdżać daleko. Kontakt z odmienną kulturą może mieć miejsce również na naszym „własnym podwórku”.

Czym jest szok kulturowy?

Krótko mówiąc jest to reakcja na zmianę otoczenia. Funkcjonując w środowisku, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, możemy w miarę dokładnie przewidzieć reakcje otoczenia i interpretować wysyłane do nas sygnały, takie jak wypowiadane zdania, gesty, symbole. Po prostu wiemy jak zachować się w określonej sytuacji. Kiedy zmienimy otoczenie na nieznane, wiele sytuacji staje się niejasnych. Najpierw musimy zdać sobie sprawę z tego, że schematy, którymi dotychczas się posługiwaliśmy, są w innej kulturze bardzo zawodne. Na przykład Hiszpan po przyjeździe do Japonii, szybko powinien zorientować się, że cmoknięcie nowo poznanej osoby w policzek, może być odebrane zupełnie inaczej niż w jego rodzinnych stronach i spotkać z innym odzewem. Brak znajomości nowych zasad może prowadzić do wielu nieporozumień, co sprawia, że czujemy się wyobcowani, bezradni, niezrozumiani i zestresowani ciągła niepewnością. Osoba po przyjeździe do nowego miejsca często jest nieświadoma co ją czeka, jest zaskoczona obrotem sytuacji i dlatego to, co przeżywa nazywane jest szokiem kulturowym. Badania pokazują, że przygotowanie się przed wyjazdem i zebranie rzetelnych informacji na temat nowej kultury, pomaga w lepszej adaptacji i zmniejsza stres. Jednak zawsze spotka nas coś, co nas zaskoczy i na co nie byliśmy przygotowani. Szoku kulturowego nie da się uniknąć. Można natomiast przygotować się do niego.

Przebieg szoku kulturowego

Gdyby zobrazować przebieg stresu akulturacyjnego, przypominałby on literę „U”. Początkowo mamy wrażenie, że wszystko jest w porządku. Często, choć nie zawsze, egzotyka nowej kultury fascynuje nas. Czujemy się jak turyści i patrzymy na wszystko przez różowe okulary. Jednak po jakimś czasie różnice kulturowe zaczynają coraz bardziej dokuczać, drażni nas bycie niezrozumianym i niemożność postępowania tak, jak do tego przywykliśmy. Czujemy się coraz bardziej wyobcowani, dokucza tęsknota za domem. W takich chwilach bardzo przydatne może okazać się wsparcie bliskich osób lub znajomych. To najtrudniejszy okres, w którym po prostu mamy ochotę spakować się i wracać. Niestety nie zawsze jest to możliwe, a wtedy musimy sami poradzić sobie z problemem i podjąć pewne kroki w celu ustabilizowania sytuacji. Naukowcy zaobserwowali, kilka strategii akulturacjnych. Wybór strategii opiera się na podjęciu (świadomie lub nie) decyzji dotyczącej tego czy chcemy i możemy przyjąć nowa kulturę, czy wolimy zachować własną.

W przypadku, kiedy zdecydujemy się przede wszystkim trzymać własnych korzeni, możemy poszukiwać kontaktów z rodakami poprzez organizacje kulturalne czy zgromadzenia religijne. Pragnąc przyjąć nową kulturę za swoją, możemy położyć nacisk na częstsze przebywanie w gronie nowopoznanych miejscowych osób. Tak czy inaczej zaczynamy podejmować jakieś działania na rzecz wyjścia ze stresującej sytuacji. 

Każdy podróżnik musi zmierzyć się z trudnymi emocjami, które pojawiają się na skutek odmiennych sposób myślenia miejscowych społeczności, koniecznością opanowania nowych umiejętności oraz zmianą własnej tożsamości. Stres akulturacyjny powoduje, że dostrzegamy u siebie brak pewnych zdolności społecznych. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli chcemy efektywnie poruszać się w nowym otoczeniu, to musimy bardzo wiele się nauczyć. Podobnie jak małe dziecko uczymy się jak funkcjonuje otaczający nas świat. Dlatego wielu psychologów międzykulturowych uważa, że szok kulturowy jest połączeniem mechanizmów uczenia się i mechanizmów radzenia sobie ze stresem.

Czy ustrzec się przed szokiem kulturowym?

Nie można całkowicie zapobiec pojawieniu się szoku kulturowego, ale można go złagodzić poprzez przygotowanie się na niego. W ostatnich latach zainteresowanie zjawiskiem szoku kulturowego wzrasta. Dzieje się tak głównie za sprawą dużych korporacji wysyłających swoich pracowników za granicę. Chcąc, aby pracowali oni jak najefektywniej, przed wyjazdem organizują dla nich szkolenia dotyczące akulturacji i szoku kulturowego. Zanim „biznes” zainteresował się tą tematyką, akulturację wiązano z uchodźcami, repatriantami i emigrantami, i to dla nich tworzone były programy adaptacyjne. Dziś coraz częściej organizowane są warsztaty dla obcokrajowców, przyjeżdżających w celach zawodowych również do Polski. Takie zajęcia pozwalają na bardziej obiektywną ocenę nowej rzeczywistości społecznej uniknąć popadania w stereotypy. Edukacja międzykulturowa jest bardzo istotna zwłaszcza, że Polska staje się coraz atrakcyjniejszym krajem pod wieloma względami i z pewnością będzie stawała się krajem coraz bardziej kulturowo zróżnicowanym. Warto przygotować się do tego i zadbać, aby brak dialogu nie doprowadził do wrogości i tworzenia się uprzedzeń.

Tekst Anna Kossowska