Historia

budynek szkoły średniej

Japonia uchodzi na świecie za kraj o jednym z najbardziej restrykcyjnych i wymagających systemów edukacji. Sami Japończycy często określają siebie mianem kyōiku shakai, czyli „społeczeństwa [opartego na] edukacji”, w którym sukces i status społeczny zależy wyłącznie od otrzymanego wykształcenia. Początków takiego stanu rzeczy należy szukać w II połowie XIX w., w okresie błyskawicznego i konsekwentnego przyswajania przez Japonię zachodnich wzorców, zwanym Restauracją Meiji (od imienia panującego cesarza). Masowo wysyłano wówczas dobrze rokujących studentów za granicę (głównie do Anglii, Francji, Prus i Stanów Zjednoczonych), aby otrzymali możliwie najlepsze wykształcenie w dziedzinach wiodących w tych krajach, a następnie przenieśli tamtejsze doświadczenia na japoński grunt. Ludzie ci stanowili elitę ówczesnej Japonii, zajmując czołowe stanowiska państwowe. Również na wzór europejski wprowadzono wówczas obowiązkową bezpłatną edukację przez trzy lata, którą na początku XX w. wydłużono do sześciu lat. Jednak dopiero po II wojnie światowej, po wprowadzeniu obowiązku nauki dla dzieci od 6 do 15. roku życia, przyjęto pięciostopniowy system szkolnictwa obowiązujący aż do dzisiaj. Od tamtego czasu miały miejsce jeszcze dwie reformy szkolnictwa. Pierwsza, przeprowadzona w 1992 roku, miała na celu wsparcie programów rozwijających w uczniach kreatywność oraz kształcących ich w bardziej globalnym duchu. Z kolei reforma z 2002 roku była odpowiedzią na pogarszający się poziom japońskiej edukacji, niezdolność uczniów do samodzielnego myślenia i przeładowania ich obowiązkami. Skrócono tydzień nauki do pięciu dni (wcześniej chodziło się do szkoły w soboty) oraz okrojono program nauczania, wprowadzając do niego bardziej innowacyjne, interaktywne metody nauczania. Mimo tych zabiegów trudno dziś powiedzieć, by system edukacji w Japonii promował indywidualność, przebojowość i samodzielność.

Szczeble edukacji

W Japonii istnieje pięciostopniowy system edukacji:

  1. Przedszkole (yōchien, wiek 3 – 6 lat)
  2. Szkoła podstawowa (shōgakkō 6 klas, wiek 6 – 12 lat)
  3. Szkoła średnia niższego stopnia (chūgakkō, 3 klasy, wiek 12 – 15 lat)
  4. Szkoła średnia wyższego stopnia (kōtōgakkō lub koko, 3 klasy, wiek 15 – 18 lat)
  5. Uniwersytet (daigaku, 4 – letni kurs odpowiadający tytułowi licencjata oraz 2- letni kurs magisterski, daigaku – in)

Szkoły w Japonii dzielą się na państwowe i prywatne, z czego sektor prywatny stanowi bardzo dużą ich część (ponad 80% przedszkoli, 30% szkół średnich wyższego stopnia oraz 75% uniwersytetów). Po obowiązkowej szkole średniej niższego stopnia uczniowie mają do wyboru szkołę o profilu ogólnokształcącym (ok. 75% wszystkich placówek) oraz szkołę zawodową. Na szkołę średnią wyższego stopnia decyduje się ponad 80% uczniów. Wśród szkół wyższych istnieje szeroka oferta, która poza kształceniem na uniwersytecie obejmuje różnego rodzaju szkoły wyższe, na których edukacja trwa zwykle 2-3 lata. Dalszą edukację po ukończeniu średniej szkoły wyższego stopnia kontynuuje ok. 45% uczniów.

Przedszkole jest nieobowiązkowe, lecz chodzą do niego praktycznie wszystkie dzieci. Jedną z przyczyn jest brak czasu rodziców, którzy posyłają dzieci do przedszkoli, aby móc pracować, drugą i w przypadku społeczeństwa japońskiego ważniejszą przyczyną, jest troska o zapewnienie dziecku jak najlepszego startu już od samego początku. Oznacza to, że aby dostać się na dobry uniwersytet, należy wysłać dziecko do renomowanego przedszkola, aby mogło pójść do renomowanej szkoły podstawowej, a następnie do renomowanych szkół średnich. To powszechne przekonanie sprawia, że rywalizacja o miejsca zaczyna się bardzo wcześnie, a silnie ukierunkowany na rywalizację system tworzy uczniom warunki niezwykle stresujące i obciążające, co powoduje liczne depresje prowadzące nieraz do prób samobójczych.

dzieci na boisku szkolnym

Już aby dostać się do przedszkola dziecko musi przejść swój pierwszy w życiu egzamin, bowiem renomowane przedszkola chcą przyjmować tylko najzdolniejszych, zaś często, aby taki egzamin w ogóle miało okazję zdać, rodzice muszą zapisać je zaraz po narodzeniu.

Nad edukacją dziecka czuwają ambitni rodzice, dla których kwestia sukcesu dziecka to kwestia honoru rodziny. Powszechnym zjawiskiem są kyōiku mama („mama edukacji”), matki, które potrafią zdobyć się na takie poświęcenia, jak chodzenie do szkoły podczas choroby dziecka i notowanie treści lekcji na kolejnych zajęciach. Te objawy troski o przyszłość dzieci przybierają nieraz chorobliwe rozmiary, kończące się głośnymi na cały kraj skandalami (np. w latach 80-tych pewna kobieta zamordowała córkę sąsiada, która całe dnie ćwiczyła na pianinie, co przeszkadzało w nauce jej przygotowującemu się do egzaminu synowi).

System egzaminacyjny

Na każdym etapie edukacji Japończykowi towarzyszą egzaminy testowe. W zasadzie jest to jedyny sposób sprawdzania wiedzy szkolnej. Nie rozmowa kwalifikacyjna, test otwarty czy inna wypowiedź pisemna, w których istotne jest wykazanie się kreatywnością i zaprezentowanie swojej osobowości, lecz właśnie testy zamknięte wielokrotnego wyboru zostały uznane przez Japończyków za najskuteczniejsze w udowadnianiu twardej wiedzy, a przede wszystkim ciężkiej pracy, jaką trzeba włożyć w przygotowanie się do nich. Aż do studiów uczeń otrzymuje promocję do następnej klasy automatycznie. Szkoła jest traktowana jak rodzaj kursu, który ma przygotować do egzaminu do następnej szkoły. Czas zdawania egzaminów wstępnych nosi nazwę shiken jigoku – „piekło egzaminów”. W tym niezwykle napiętym i stresującym okresie wielu uczniów nie wytrzymuje presji i, zwłaszcza po niedostaniu się do wymarzonej szkoły, zdarzają się tacy, którzy popełniają samobójstwo.

uczennice wracajace ze szkoly

Szczególnie wymagające są egzaminy na studia, bowiem dyplom jednej z siedmiu najlepszych uczelni w kraju (Uniwersytety: Tokijski, Hokkaido, Tohoku, Nagoja, Kioto, Osaka, Kiusiu) gwarantuje doskonałą karierę zawodową. Osoby, które nie dostaną się na studia nazywane są rōnin (dosłownie „człowiek fali”, tym mianem określano kiedyś samuraja bez pana, włóczęgę) i przez kolejny rok muszą uczęszczać na specjalne kursy uczące, jak skutecznie rozwiązywać testy. Szczęśliwi, którzy już dostaną się na wymarzony uniwersytet rozpoczynają tym samym najspokojniejszy okres w życiu, swoiste interludium między stresującą edukacją a równie bezlitosnym japońskim rynkiem pracy. W zasadzie od studentów nie oczekuje się wiele, dla przyszłego pracodawcy liczy się bowiem dyplom renomowanej uczelni, a nie uzyskana w toku studiów wiedza. Wychodzi się z założenia, że firma i tak nauczy przyszłego pracownika wszystkiego, co powinien wiedzieć. Zresztą firmy organizują rekrutację również za pomocą egzaminów wstępnych.

Program szkolny i przebieg zajęć

W Japonii nie ma ogólnonarodowego, sztywnego programu nauczania, lecz jedynie „Ramowy program edukacji” wydany przez Ministerstwo Edukacji, który szkoły modyfikują w zależności od swoich potrzeb. W szkole podstawowej oferta nauczanych przedmiotów obejmuje etykę, kaligrafię, język japoński, matematykę, nauki społeczne, nauki przyrodnicze, muzykę, sztukę, wychowanie fizyczne i prowadzenie domu. Na kolejnych etapach nauki liczba przedmiotów wzrasta. Od szkoły średniej niższego stopnia obowiązuje nauka języka angielskiego. Stoi ona jednak na bardzo niskim poziomie, między innymi dlatego, że prowadzona jest głównie w języku japońskim z wykorzystaniem materiałów opracowanych również w tym języku. W szkole średniej wyższego stopnia zamiast przedmiotu „nauki przyrodnicze” są już cztery przedmioty: chemia, biologia, fizyka i archeologia, zaś „nauki społeczne” zastępują geografia, historia oraz prawo i administracja. Nauka systemu pisma, który uchodzi za jeden z najtrudniejszych na świecie, obejmuje dwa sylabariusze i 1945 znaków pochodzenia chińskiego, trwa do końca szkoły średniej niższego stopnia, zatem dopiero w wieku 15 lat przeciętny uczeń jest w stanie przeczytać codzienną gazetę. Aby jednak móc czytać literaturę dużego formatu czy książki specjalistyczne, niezbędna jest dalsza nauka pisma. Przyjmuje się, że przeciętny Japończyk zna biernie (umie przeczytać) ok. 5000 znaków. Po reformie edukacji w 2002 roku do metod nauczania wprowadzono więcej działań interaktywnych, prezentacji na forum klasy czy pracy w grupie, które mają zastąpić tradycyjny, wykładowo – ćwiczeniowy sposób nauczania.

Teoretycznie lekcje w szkole trwają od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30 – 15.30, z przerwą obiadową między 12.30 a 13.25. Przed obiadem odbywają się zajęcia z poważniejszych przedmiotów, a po nim lżejsze lekcje, takie jak języki obce, sport czy sztuka. Po 15.30 uczniowie uczęszczają do różnego rodzaju klubów sportowych, artystycznych i naukowych, w których mogą zgłębiać swoje zainteresowania, a także biegłość w tradycyjnych sztukach japońskich, tj. sztukach walki, kaligrafii czy ikebanie (sztuce układania kwiatów), rzadko kto wychodzi więc ze szkoły wcześniej niż o 17.00. Wraz z postępem w tych dziedzinach uczeń może zdobywać kolejne z dziesięciu stopni uczniowskich kyū oraz mistrzowskich dan, które mają charakter krajowego certyfikatu.

dzieci po zajeciach

Poza szkołami publicznymi drugim istotnym sektorem edukacji są juku, czyli popołudniowe szkoły prywatne, pełniące funkcje kursów przygotowujących do egzaminów wstępnych. Podczas zajęć w juku uczniowie uzupełniają materiał szkolny oraz uczą się strategii rozwiązywania testów. Juku są traktowane jako warunek zdanego egzaminu, uczęszcza więc do nich prawie 90% młodych Japończyków. W efekcie widok wracających około godziny 20 – 21 grup młodych ludzi w mundurkach nie należy do niezwykłych. W ostatnich latach, w skutek szerokiej oferty różnorodnych zajęć dodatkowych, wiele juku wprowadziło zajęcia wieczorowe, które odbywają się pomiędzy 21 a 1 w nocy w dniu powszednim! A po powrocie trzeba jeszcze odrobić lekcje…

W odróżnieniu od Europy, rok szkolny w Japonii rozpoczyna się 1. kwietnia i trwa do połowy marca, zatem nowy cykl nauki od starego oddzielają jedynie dwutygodniowe wakacje. W międzyczasie uczniowie mogą się cieszyć jeszcze prawie miesięcznymi wakacjami letnimi w sierpniu oraz dwutygodniowymi feriami zimowymi. Ten układ przerw sprawia, że w większości szkół japońskich rok szkolny dzieli się na trzy trymestry, chociaż na uniwersytetach utrzymuje się podział na dwa semestry. W przeciwieństwie do Polaków, japońscy uczniowie mają zadawane prace domowe na wakacje. Pierwsze trzy dni nowego trymestru to seria testów obejmujących cały materiał z poprzedniego okresu. Z tego powodu trudno powiedzieć, by japońscy uczniowie mogli cieszyć się wakacjami – zwykle poświęcają je na powtórkę materiału szkolnego.

Szkolne realia

uczeń w metrze

Klasy w szkołach liczą przeciętnie ok. 40 – 45 osób (ale zdarzają się i większe) i są dobierane według szczególnego klucza, tak aby w każdej klasie było trochę uczniów bardzo zdolnych, trochę niezdolnych oraz większość przeciętnych. Dzięki tej promującej przeciętność metodzie program nauczania dostosowywany jest do tzw. średniego poziomu, a dodatkową wiedzę uczniowie zdobywają na zajęciach dodatkowych w juku.

Klasy podzielone są na grupy zadaniowe, które na przemian sprzątają klasy, korytarz, toalety i inne pomieszczenia szkolne, z powodzeniem zastępując personel sprzątający, ucząc się przy tym poszanowania publicznej własności, tak widocznego na japońskich ulicach.

Do szkół chodzi się tylko i wyłącznie w mundurkach (gaku ran), które różnią się nieco w zależności od przyjętych przez szkołę zasad. Dla dziewcząt będzie to jednak zawsze spódnica, często plisowana, białe podkolanówki, które nosi się nawet w zimie oraz stylizowany na marynarski żakiecik. Kolory strojów to granatowy, szary lub czarny. U chłopców zdecydowanie dominuje czerń, a najbardziej charakterystyczny strój z metalowymi guzikami i sztywnymi kołnierzykami przypomina mundur pruskiego huzara tudzież kominiarza. W szkole podstawowej strój jest zwykle mniej formalny, składa się z białej koszulki z krótkim rękawem i kołnierzykiem, płóciennych spodenek i kolorowej czapeczki. Makijaż, biżuteria i farbowanie włosów są surowo zabronione.

wycieczka szkolna

Posiłki szkolne dzielą się na dania podawane w szkolnej stołówce, które są typowe dla tego typu kuchni oraz na przygotowywane dzieciom przez mamy drugie śniadania nazywane ōbento. Ōbento to małe dzieła sztuki: pakowane w pudełka z laki składają się z dużego wyboru potraw kuchni japońskiej w niewielkiej ilości, skomponowanych kolorystycznie (przestrzegany kanon do biały, brązowy, zielony i różowy) i ozdobionych piklowanymi warzywami. Jako że chleb jest raczej niepopularny w Japonii, nikt nie próbuje zastępować ōbento kanapkami.

Istotną kwestią związaną ze szkolnymi realiami jest system starszeństwa. Uczniowie z młodszych klas (kohai) muszą zachowywać się wobec starszych uczniów (sempai) w sposób nienaganny, zwracać do nich grzecznie i sprzątać po nich po zajęciach dodatkowych. Ta wywodząca się z konfucjanizmu hierarchia oparta na starszeństwie jest typowa w całym japońskim społeczeństwie. Stąd też sensei (nauczyciel) to zawód cieszący się ogromnym szacunkiem w Japonii. W dosłownym tłumaczeniu oznacza „tego, który urodził się wcześniej”.

Tekst i zdjęcia: Paweł Błasiak